niedziela, 20 listopada 2011

Jak postrzegamy innych czyli o tolerancji w narodzie polskim

Brak tolerancji w narodzie polskim widoczny jest od wielu lat. Już w najmłodszych latach odmienność od ściśle ustalonego standardu jest wyśmiewana. W szkole podstawowej dzieci nie chcę się bawić z „rudym” albo siedzieć w jednej ławce z „grubą”.

W „dorosłym życiu” pojawiają się podobne problemy, które mogą zniszczyć czyjeś życie. Na rozmowie o pracę u szefa rasisty mniejsze szanse ma przybysz z bliskiego wschodu. W środowiskach prawicowych potępiani są geje (homoseksualiści), a starsze panie widząc Afroamerykanina przechodzą na drugą stronę ulicy krzycząc „brudny murzyn”.

środa, 9 listopada 2011

Homoseksualizm to nie choroba!

Homoseksualizm, jako druga najbardziej popularna orientacja płciowa na świecie od wielu lat nie jest już uznawany za chorobę. I choć skrajnie prawicowi politycy, oraz osoby wciąż za główny wyznacznik moralności uznające wartości chrześcijańskie twierdzą, że bycie homoseksualistą nie jest normalne, to z punktu widzenia medycyny homoseksualizm już wiele lat temu wykreślono z tzw. listy chorób.

czwartek, 3 listopada 2011

Piwo zrobi z Ciebie kobietę!

Mimo wielu lat kampanii informacyjnych, piwo ciągle nie jest postrzegane przez nas jako alkohol. Traktujemy je z przymrużeniem oka, jako napój, pozwalający się zrelaksować i doskonale gaszący pragnienie w upalne letnie dni.

Na dobrą sprawę, nie ma się czemu dziwić. W butelce piwa, alkohol stanowi, średnio od 3 do 7,5% , co daje ok. 2 gramów na pół litra trunku. Teoretycznie, nie stanowi to żadnego zagrożenia dla naszego organizmu. Taka ilość, prawie nie upośledza zdolności motorycznych, percepcji, czy aparatu mowy. A zatem na co wpływa? Naukowcy postanowili sprawdzać, jak piwo oddziałuje na pożycie seksualne. Stwierdzono, że wcale nie jest wesoło.

Po czym poznasz, że się starzejesz?

Czas ze wszystkimi obchodzi się podobnie – wyciska z nas życiodajne soki. Co ciekawe, o jego istnieniu człowiek dowiaduje się dość późno, gdzieś w okolicach uzyskania pełnoletniości, kiedy to „zaczyna się prawdziwe życie”. A później leci już z górki...

Jako dzieci nie mamy co robić z czasem - jest go pod dostatkiem. Podobnie, kiedy wkraczamy w etap dorastania – zdaje się wówczas, że mamy go do dyspozycji aż za dużo i z utęsknieniem odliczamy miesiące dzielące nas od osiągnięcia dorosłości, kiedy to wreszcie staniemy się panami swojego losu! Niestety, nim minie kolejna dekada, człowiek uświadamia sobie, jak szalenie cenną walutą staje się rok, kwartał, miesiąc...

Wreszcie, na własnej skórze (dosłownie i w przenośni) doświadczamy efektów starzenia się... No właśnie, jakie są pierwsze objawy starości? Skąd wiadomo, że to się zaczęło? Oczywiście, ktoś mógłby powiedzieć, że "zaczyna się" już w chwili przyjścia na świat, lecz nie zapominajmy, że do pewnego momentu za sprawą czasu zyskujemy! Na sile, urodzie, samodzielności i wpływach. A kiedy pojawia się punkt przegięcia? Warto dowiedzieć się, jakie są pierwsze oznaki... starości.